Podróż do Nepalu to bez wątpienia podróż w czasie do serca Himalajów, gdzie tradycja i nowoczesność spotykają się w jednym magicznym punkcie. Wspaniałe krajobrazy, mistyczne świątynie i bogactwo kultury czynią ten kraj destynacją, którą warto odwiedzić. Muszę przyznać, że kraj ten zrobił na mnie większe wrażenie niż mogłam sobie wyobrazić. W moim planie było zwiedzenie trzech miast z listy UNESCO tj. Bhaktapur, Kathmandu i Patanu. Wyprawę rozpoczęłam od wyjątkowo uroczego i spokojnego Bhaktapur, najlepiej zachowanego średniowiecznego miasta Nepalu. Kolejnym punktem mojego programu była stolica Kathmandu i niezwykle ciekawy Patan.
Nepal jest jednym z najbardziej niezwykłych krajów na świecie leżący u stóp Himalajów. To niewielkie królestwo leży na granicy Indii, Chin i Tybetu. Jest mekką dla wielu podróżników i wspinaczy wysokogórskich, ponieważ znajduje się tu aż 8 z 10 najwyższych gór świata. Nepal jest uśmiechnięty, gościnny, kolorowy i zachwyca niezwykłymi krajobrazami. To kraj tysięcy świątyń i… żywych bogiń – Kumari. Nepal to również kraina niekończących się widoków górskich i mistycznych tradycji. Kryje w sobie trzy niezwykłe skarby z listy światowego dziedzictwa UNESCO – Katmandu, Bhaktapur i Patan. Te trzy miasta nie tylko wpisują się w krajobraz górskich szczytów Himalajów, ale również przyciągają podróżników swoim dziedzictwem kulturowym i architektonicznym.
Bhaktapur: Miasto kultury Newarów
Bhaktapur odległe jest tylko 16 km na wschód od stolicy i jest trzecim najważniejszym miastem kotliny. Znane jest pod nazwą Bhadgaon lub w języku Newarów Khwopa. Zostało założone w IX wieku przez króla Andana Malla, a od XIV do XVI wieku było stolicą Nepalu. Miasto chlubi się pięknie odrestaurowanymi i bardzo dobrze zachowanymi średniowiecznymi budowlami. Przeważa tu ludność newarska, która stanowi 98% populacji. Bhaktapur zachwyca wizją historycznego dziedzictwa i kultury Newarów.
Zabytkowe uliczki, kamienne pawilony i przepiękne dziedzińce sprawiają, że spacerowanie po Bhaktapur to prawdziwa podróż w czasie. Plac Durbar (Durbar Square) to miejsce, gdzie każdy kamień opowiada swoją historię. Miasto jest znane z przepięknej architektury, szczególnie z drewnianych i ceglanych pagód, które zdobią jego przestrzeń. Świątynie, takie jak Nyatapola, z pięcioma piętrami czy Pałac 55-Okien, zbudowany w XV wieku przez króla Yakshya Malla oraz wspaniała Brama Złota, zdobiona złotem i srebrem to arcydzieła sztuki, które wciąż zachwycają swoją majestatyczną obecnością. Pagody, pałace i świątynie, zbudowane w stylu Newar, zdradzają wpływy hinduizmu i buddyzmu.
Najstarszą częścią miasta, który stanowił niegdyś centrum starego Bhaktaphuru jest Plac Tachupal Tole zwany również jako Dattatraya. Na uwagę zasługuje tu Mandir Dattatrei uważany za najważniejszy ośrodek kulturalny. Rozmiarami dominuje tu zdecydowanie hinduistyczna świątynia Dattatraya, która powstała w 1427 roku i poświęcona jest wielkiemu mędrcowi Dattatrei, czczonemu jako inkarnacja Wisznu i Śiwy. Buddyści uważają go za członka rodziny Buddy.
Architektura Bhaktapur to także historia lokalnych rzemieślników i ich zdolności do tworzenia piękna z dostępnych materiałów. Rzeźbione drewniane detale, precyzyjne zdobienia i unikalne rzeźby czynią każdy budynek w Bhaktapur wyjątkowym. Jest to miejsce pełne historii i mitologii, gdzie czas zdaje się stanąć w miejscu i pozwala podróżnikom dotknąć ducha Nepalu.
Katmandu: Miasto Świątyń
Katmandu jest mieszanką orientu i zachodniego stylu życia oraz sercem kultury tego kraju. Znane jest również jako „miasto świątyń” i jest domem dla wielu zabytkowych miejsc kultu. Najlepszym tego przykładem jest Pashupatinath, jedna z najświętszych świątyń hinduskich, która przyciąga pielgrzymów z całego świata. Kolejną świątynią godną odwiedzenia jest Swajambhunath, znana jako Stupa Małp. Znajduje się 3 km od centrum miasta, na szczycie wzgórza, na które prowadzi 365 stopni i stanowi świetny punkt widokowy na całą Dolinę Katmandu. Jej nazwa pochodzi od dziesiątek małp, jakie żyją w północno – zachodniej części świątyni i są uznawane za święte.
Miejscem centralnym miasta wpisanym na listę UNESCO jest starożytny kompleks świątyń na Placu Durbar (Durbar Square) podkreślający bogactwo historii i sztuki. Od wieków Plac nie zmienił formy architektonicznej i skupia najcenniejsze zabytki kraju. Po każdym uszczerbku był wiernie odbudowywany i dopiero w połowie XIX w. zmienił się, kiedy zaczęto tu stawiać budowle w europejskim stylu, zwłaszcza wiktoriańskim. Centralnym punktem Katmandu jest „Drewniany Dom” (Kasthamandap). Jak głosi legenda, tę najstarszą w kotlinie, powstałą w XII w. n.e. budowlę wybudowano z jednego drzewa o nazwie sal. Mieści się w niej świątynia Gorakhnatha. Tuż za Kasthamandap stoi jedna z czterech najważniejszych świątyń poświęconych bogu z głową słonia Ganesi, patrona podróżnych. Nad wizerunkiem Ganesi widnieje złota replika drzewa, które niegdyś okazało się sanktuarium.
Świątynie licznie odwiedzają pielgrzymi, głównie we wtorki i czwartki, czyli nieszczęśliwe dni poświęcone Ganesi. Odwiedzający modlą się o opiekę w podróży. Po lewej stronie placu stoi największa świątynia Śiwy na Durbarze. Prowadzą do niej szerokie schody będące ulubionym miejscem spotkań mieszkańców Katmandu. Świątynię z trzema dachami wieńczy dziewięciostopniowy cokół. Na lewo wznosi się Shiva-Parvati Temple. W oknie górnego balkonu świątyni widać drewniane rzeźby boskich małżonków Śiwy i Parwati.
Na uwagę zasługuje również wybudowana w XVII w. świątynia Kumari Bahal, w której mieszka bogini. Wybiera się ją spośród dziewczynek z kasty Śakjów, nepalskiego ludu Newarów. Jest specjalnie wybrana i uznawana za inkarnację bogini Taledźu. Jej ciało musi być bez skazy i mieć szczególne 32 cechy. Co ciekawe, dziewczynka musi umieć rozpoznać przedmioty należące do poprzedniej Kumari. Żywa bogini Kumari opuszcza świątynię tylko raz w roku podczas święta Indra Dźatra. Jedzie wówczas na zdobionym kwiatami rydwanie, ponieważ jej stopy nigdy nie powinny dotykać ziemi. Dziewczęce wcielenie bogini jest czczone do wystąpienia pierwszej menstruacji. Wówczas proklamuje się nową boginię, a poprzednia odchodzi na emeryturę. Wyrocznie bogini są niezwykle istotne i nawet sam król z wielką pokorą odnosił się do jej słów.
Wiele świątyń Katmandu porozrzucanych jest po całym mieście i dlatego polecam wynająć taksówkę z kierowcą, aby zobaczyć te najważniejsze. Objazd najlepiej rozpocząć od placu Durbar, gdzie skupia się większość architektonicznych dzieł sztuki, potem udać się do hinduistycznego kompleksu Pashupatinath oraz dwóch buddyjskich stup: Buddhanath i Swajambhunath. Tradycyjna architektura, tropikalny klimat kotliny i panoramy ośnieżonych szczytów czynią ją niezwykle piękną.
Patan: miasto sztuki
Trzeci klejnot na liście UNESCO to Patan, nazywany również Lalitpur, czyli „Miasto Sztuki”. Patan słynie z wyjątkowej architektury i umiejętności rzemieślniczych. Tutejszy Plac Durbar (Durbar Square) uważany jest za jedno z najciekawszych pod względem urbanistycznym miejsc na świecie. Plac stanowi punkt wspólny dla czterech części miasta i stąd prowadzą drogi do czterech stup Aśoki, czyli granic miasta. To serce miasta, gdzie czas zdaje się stać w miejscu, a każdy zakątek emanuje niepowtarzalnym urokiem. Najważniejszym punktem placu jest Pałac Królewski, który jest doskonałym przykładem architektury newarskiej. W północno-wschodnim krańcu dziedzińca wyrasta kolejna świątynia bogini Taleju Bhawani Mandir. Naprzeciw północnego dziedzińca pałacowego stoi przykład wyrafinowanej architektury Wielkich Mogołów. Jest to jedna z najwspanialszych budowli kotliny Krishna Mandir. Wybudowana ją w 1637 roku za panowania Siddhi Narsinghi Malli, po tym jak zobaczył we śnie Krisznę i Radhę. Interesującym przykładem newarskich bahali jest usytuowany na północ od Durbaru XII-wieczny klasztor buddyjski Suwarna Mahawihara, zwany również Kwa Bahal czyli Złotą Świątynią. Jest to dwupoziomowa budowla usytuowana wokół dziedzińców i zdobiona wytłaczanymi w miedzi pozłacanymi rzeźbami. Wewnątrz świątyni są wizerunki Buddy i Awalokiteśwary. Pośrodku wewnętrznego dziedzińca znajduje się świątynia pokryta złotym dachem, ze szczytem w kształcie dzwonu. Bogato zdobione rzeźby, drewniane schody i przepiękne freski na ścianach tworzą atmosferę, w której przeszłość przenika się z teraźniejszością. To również prawdziwe arcydzieło sztuki i ważne miejsce kultu.
Kierując się na południowy wschód od Durbaru, trafia się do spektakularnej świątyni Tysiąca Buddów, Mahabuddha. Choć to świątynia buddyjska, wzniesiona została w formie śikhary, typowej dla sakralnej architektury hinduizmu. W całości pokryta jest glinianymi figurkami Buddy, co robi niesamowite wrażenie.
Świątynie w Patan to prawdziwe skarby architektury sakralnej. Na uwagę zasługuje również jedna z trzech pięciokondygnacyjnych Świątyń Kumbheshwar Mandir, zbudowana w 1392 roku poświęcona Śiwie. Jest jednym z najbardziej imponujących przykładów tego, jak kamień może zostać uformowany w mistyczne formy. Struktura świątyni, z jej zdobionym basenem, jest prawdziwym świadectwem umiejętności rzemieślników tamtych czasów. Dwa stawy na dziedzińcu podobno zasilane są wodą ze świętego jeziora Gosainkundu.
Można śmiało rzec, że Patan to nie tylko miasto, to skarbnica nepalskiej architektury i sztuki. Eksplorując uliczki i plac Durbar Square, podróżnik może się zanurzyć w bogactwo historii, kultury i rzemieślniczej precyzji, której wynikiem są arcydzieła architektoniczne. To miejsce, gdzie każdy kamień i drewniana rzeźba opowiadają swoją własną, fascynującą historię. Patan to prawdziwy raj dla miłośników architektury i tych, którzy szukają inspiracji w pięknie zbudowanych budowlach.
Dziedzictwo Nepalu
Katmandu, Bhaktapur i Patan to trzy miasta, które stanowią nie tylko serce Nepalu, ale także skarby dziedzictwa UNESCO. Każde z nich kusi swoim unikalnym charakterem, architekturą i historią. Spacerując ich ulicami, przenika się ducha przeszłości, odkrywając piękno i bogactwo kultury. Miasta, wciśnięte między majestatyczne Himalaje, stanowią niezapomnianą podróż w czasie do korzeni tego urokliwego kraju. Podróżując przez Nepal, można znaleźć się w miejscu, gdzie nowoczesność splata się z tradycją, a panorama gór i świątyń przyciąga jak magnes. Poczułam to doskonale i polecam wszystkim, którzy chcą doświadczyć uroku tego niezwykle ciekawego królestwa. Moim zdaniem Nepal jest jednym z najbardziej fascynujących miejsc na ziemi.
Podróż do Nepalu to więcej niż zwiedzanie miejsc. To głębokie zanurzenie się w kulturę, duchowość i przyrodę. W tym kraju każdy krok może stać się podróżą w głąb duszy, gdzie mistyczne spotkania z bogami są codziennością. Nepal, kraj tysięcy świątyń i bogiń Kumari, pozostawia niezatarte wrażenia i obietnicę niesamowitej przygody dla każdego podróżnika.
Tekst: Anna Molęda-Kompolt
Zdjęcia; Pixabay